Miesiąc w pigułce – STYCZEŃ
2 lutego 2017
Pierwszy miesiąc 2017 roku za nami, szybko zleciał, prawda? Od teraz wprowadzam małe zmiany do podsumowań miesiąca, które będą się wciąż pojawiały regularnie. Chcesz wiedzieć jakie to zmiany? A może ciekawi Cię ile treningów udało mi się zrobić? Wiem…tematyka w gruncie rzeczy tylko i wyłącznie o mnie, ale jednak motywują mnie te posty i może nie tylko mnie – byłoby fajnie! To co, zaczynamy?
Pierwszy miesiąc 2017 roku za nami, w moim przypadku, na szczęście. Nie obfitował on w najlepsze
zdarzenia, ale niestety nie na wszystko mamy wpływ. Jeśli chodzi o treningi, bądź co bądź
zaniedbałam je trochę, ale te które robiłam były cudowne i mam nadzieję, że w tym miesiącu się poprawię.
designyourlife.pl
Sesja już prawie za mną, dwa egzaminy i będę mogła odetchnąć z ulgą – wyczekuje i odliczam dni,
bo naprawdę mam dość i chcę odpocząć, złapać rozbieg, żeby dalej móc się piąć i walczyć o swoje.
MAŁE-WIELKIE ZMIANY
Ten post poza zmianami, z którymi Cię zaraz zapoznam, będzie wprowadzeniem do nich i małym
zakresem, co będziesz mogła/mógł tutaj znaleźć. Pierwsza widoczna gołym okiem – inny tytuł.
Ponadto będą 3 zdjęcia z instagrama, te najlepsze z danego miesiąca + trzy moje, które najbardziej
mi się podobają, najbardziej do mnie przemawiają, a może coś znaczą; pojawi się także spis
postów z ostatniego miesiąca.
W tym miesiącu ilość postów jest naprawdę biedna, ale kilka jest w toku, kilka już się
kończy, więc będzie co publikować. Nie chce wstawiać czegoś na szybko, dlatego też zajmuje mi to
często dość sporo czasu, który jednak w styczniu przeznaczałam na coś zupełnie innego,
sporą ilość czasu zajęły mi wszystkie zaliczenia, egzaminy, a także w miarę możliwości treningi.
sporą ilość czasu zajęły mi wszystkie zaliczenia, egzaminy, a także w miarę możliwości treningi.
Ale nie uciekajcie za daleko, bo na pewno tu będę!
A tymczasem, moja nikła obecność na blogu nie oznacza, że nigdzie mnie nie ma i, że
sobie odpuszczam, a więc na 100% możesz mnie znaleźć na:
FACEBOOK’u
INSTAGRAM’ie
A tymczasem, moja nikła obecność na blogu nie oznacza, że nigdzie mnie nie ma i, że
sobie odpuszczam, a więc na 100% możesz mnie znaleźć na:
FACEBOOK’u
INSTAGRAM’ie
Do zobaczenia,
Klaajdka
komentarzy 9
SZYMKA
Lubię takie sybkie podsumowani 🙂 Buziaki
Patrycja
Te naleśniki są przepyszne! A to dzięki Twojemu przepisowi 🙂
Emilia Skucińska
Ja też sobie uzyłam plan na luty
https://www.instagram.com/eskucinska/
1styczniaa
Obfity ten styczeń, jest czego zazdrościć! 🙂
Klaudia Kubaczyńska
Ojej, dzięki! Miło mi! 🙂
Piotrek
Warto mieć takie plany. W jakimś stopniu zobowiązują, dzięki czemu łatwiej podtrzymać mobilizację na stałym poziomie. Sam planuję posiłki oraz treningi. Warto! Polecam!
Iwona
Bardzo ładnie graficznie to wygląda 🙂 Pięknie, że ćwiczysz, przyda się więcej regularności, ale to na pewno wiesz sama:)))
Klaudia Kubaczyńska
Wiem, wiem, ale styczeń rządził się swoimi prawami 🙂
womaninthemirroruk
Super siłka przynajmniej 2 razy w tygodniu, a ostatni tydzień nawet 5 !!! Gratuluję samodyscypliny. Ja wciąż nie mogę się skusić na zakup karnetu.