Czekoladowy budyń z kaszy jaglanej (na ciążowe zachcianki;))
22 maja 2018
Czy mam chęć na czekoladę? Często, nawet bardzo, śmiała bym nawet rzec, że za często. Teraz gdy moja aktywność jest odrobinę ograniczona i nie robię ciężkich treningów łatwiej mi o dodatkowe, zbędne kilogramy. Wiadomo jest, że w ciąży się tyje, bo wszystko „waży”, ale trzeba zwracać uwagę na to co się je i ile, aby nie przesadzić, a więc szukam innych sposobów na zaspokojenie mojego „głoda”.
Czekoladowy budyń z kaszy jaglanej to jest sztos, serio. Zdrowy, zaspokaja chęć na słodkie i da się nim najeść, co według mnie jest jego zaletą.
SKŁADNIKI:
- 1/3 szklanki kaszy jaglanej (nieugotowanej)
- kakao
- ok. 6 daktyli (zależy ile kto woli)
- granat
- pestki dyni
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Kaszę jaglaną najpierw przepłukałam – początkowo zimną/ciepłą wodą, a potem wrzątkiem. Ugotowałam zgodnie z opisem na opakowaniu,na małym ogniu, dodając trochę soli, w wodzie około 15 minut, po czym dodałam kakao (mniej więcej łyżkę) oraz daktyle. Zamieszałam i wciąż przez chwilę trzymałam ją pod przykryciem. Zostawiłam na trochę czasu do ostygnięcia (na czas krótkiego spaceru z psem;)). Przełożyłam ją do blendera i zmiksowałam na gładką masę.
Na koniec posypałam ją granatem – którego postukałam łyżką, aby łatwiej było wybrać owoc – oraz pestkami dyni.
Fajnie smakuje wyjęte z lodówki, szczególnie w upalny dzień.
Z takiej ilości wyszły mi dwie nieduże porcje. Wszystko oczywiście zależy od tego ile nam potrzeba 🙂
Poprzedni
miesiąc w pigułce || KWIECIEŃ
Nowszy
komentarze 4
aknezz
Budynie akurat najbardziej lubię jeść na ciepło 🙂
Tysia
ja też kocham takie jedzenie, super 😀
Klaudia Kubaczyńska
Ja takie typowe budynie też wolę na ciepło, ale ten smakuje mi i na ciepło, i na zimno 🙂
Klaudia Kubaczyńska
😀