Aneta & Kuba – majowa sesja narzeczeńska
Zachód słońca, kwitnące drzewa, dobry humor i dużo fajnych emocji, prawdziwych uczuć. Uwielbiam fotografować Waszą miłość, czułe gesty, głębokie spojrzenia w oczy. Lubię ten moment, kiedy przestajecie myśleć o pozowaniu, o tym, że trzeba „dobrze wyjść”, a wręcz „idealnie”. Taki moment, w którym pękają Wasze przekonania, że nie potraficie pozować, że to Wasza pierwsza sesja, więc może coś nie wyjść, bo nie robiliście tego wcześniej.
Dzisiaj zapraszam Was na obejrzenie zdjęć z sesji zdjęciowej Anety i Kuby. Jest wiele różnych ujęć, dwie stylizacje, zmiany lokalizacji. Lubię różnicować w ten sposób swoje sesje. Nie lubię zamykać się na jeden widok, więc do swoich sesji szukam miejsc, które dają mi pole manewru. Dajcie znać co myślicie!
– Kubusiu, jak się pisze miłość?
– Prosiaczku, miłość się nie pisze. Miłość się czuje.
Kubuś Puchatek
Chcesz widzieć więcej treści i być na bieżąco?
Zaobserwuj mnie na FACEBOOKU lub INSTAGRAMIE!
Chcesz umówić się na sesje narzeczeńską lub inną?
Zapraszam do kontaktu. Razem wyczarujemy coś wspaniałego!
Czy sesja zdjęciowa na prezent to dobry pomysł? Przeczytaj jeden z najnowyszych wpisów na blogu i zainspiruj się!