Miesiąc w pigułce – LIPIEC

Dzisiaj podsumowanie miesiąca, już kolejnego na tym blogu. Nie zdążę się obrócić, a już tworzę kolejnego posta o tej tematyce. Co u mnie ciekawego?

Moja aktywność fizyczna jest trochę zachwiana. Ból pleców od czerwca mi towarzyszył, teraz jest już trochę lepiej, ale wciąż nieidealnie. Byłam na masażu, ale dał mi on ulgę na chwilę, potem znów to samo. Powinnam wybrać się na kilka aby mi pomogło – wiem, ale nie miałam kiedy. 
Zaopatrzyłam się w piłkę do lacrossa, która jest cudowna i naprawdę uwielbiam ją równie mocno jak rollery. Ma ona za zadanie rozbić każdy spięty mięsień i daję ulgę, choć boli jak cholera. 

Na chwile obecną zaczynam pracę, więc zobaczymy jak tam wyjdzie podsumowanie sierpnia jeśli chodzi o ćwiczenia, bo na blogu na pewno coś się pojawi (sprawdzajcie we wtorki:)), ale skupmy się póki co na lipcu 🙂 

W tym miesiącu możecie się spodziewać czegoś EXTRA według mnie, więc sprawdzajcie bloga we wtorki – bo w ten dzień postanowiłam spróbować zawsze dodawać posty i mam wielką nadzieję, że mi to wyjdzie! A także mojego FB i INSTAGRAMA gdzie na pewno info o nowym poście się pojawi 🙂 A także zapraszam Cię do polubienia mnie na facebooku i instagramie jeśli jeszcze tego nie robisz 🙂 Dla Ciebie to jedno kliknięcie, a dla mnie radość, że jesteś kolejną osobą, która pomaga mi budować coś co sprawia mi wiele radochy! 🙂