Miesiąc w pigułce – LUTY
1 marca 2017
28 dni lutego za nami! Ja się cieszę – był to dla mnie miesiąc z bardzo małą ilością ćwiczeń, sesją, która rozciągała się w czasie, dzięki wcześniej zdanym zerówkom, a także wirusa, który wkradł się we mnie pod koniec miesiąca. Mimo to mogłam zrobić sobie mały reset, miałam dużo wolnego czasu, dzięki czemu moja głowa zaznała spokoju, a chęci do ćwiczeń wzrosły nie do poznania.
Teraz jak sama się patrzę na tabelkę, to stwierdzam, że nie ma tragedii, a już myślałam, że całkiem wstyd mi będzie jak przyjdzie do podsumowania, a tam same krzyżyki. Pocieszający, budujący jest jednak fakt, że nawet tam gdzie są krzyżyki, to moja aktywność nie była nikła. Luty cieszył się bardzo dużą ilością spacerów (głównie z psem), kilka razy dziennie, które nie są tu wpisane. Na pewno się nie nudziłam, choć siłowni mi strasznie brakuje (o czym pisałam tutaj) i dlatego przyjście marca jest dla mnie czymś wspaniałym. Mam w sobie mnóstwo siły i chęci, które z dnia na dzień rosną, nie gasną, z czego się cholernie cieszę 🙂
Tym razem więcej postów na blogu, tak jak obiecałam. Jeśli jeszcze któregoś nie widziałaś/eś to klikaj w link i nadrabiaj zaległości, bo ja ciągle czekam tam na Ciebie 🙂 A także zachęcam Cię do wpadania na mojego INSTAGRAMA (klik) oraz FACEBOOK’A (klik)!
A na końcu kolejna nowość, którą postaram się w miarę możliwości kontynuować 🙂 Tym razem w głównej mierze padło na róż, który jest dla mnie pewnym zwiastunem wiosny. Jak Ci się podoba? Daj koniecznie znać w komentarzu!
Trzymaj się ciepło,
Klaajdka
komentarzy 30
Paulina G Lifestyle
Luty chyba dla każdego był dość leniwy, ale złóżmy to na dość skąpą liczbę dni ;D
Marzec będzie zdecydowanie lepszy !
Ewa Smaś
Aaa ja to nawet nie wspomnę, bo chyba ani razu na siłownię nie zawędrowałam… Ale idzie wiosna więc czas się poprawić i zabrać się za swoją dupę
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read
coosure
Oby tej siły i determinacji Ci nie zabrakło! Świetnie, że jesteś zadowolona z dni ćwiczących a jeszcze lepiej, że Luty przyniósł Ci wiele spacerów i uśmiechu! Oby Marzec był równie aktywny! :*
Zdrowi w Łodzi i nie tylko...
I jeszcze taki szary ten luty. A teraz wszystko się budzi do życia. 🙂
Marta Siekierska
Czyli nie tylko mnie pod koniec miesiąca złapały wirusy.Oj ja również byłam w tym miesiącu leniwa 😀
Pozdrawiam kochana :* glamcia.blogspot.com
Klaudia Kubaczyńska
Dokładnie! W końcu słońce przebija się między budynkami i rano wpada do pokoju, aż chce się żyć 🙂
K.
Luty nie był taki zły, ale dobrze że się skończył 😀 marzec zapowiada się jeszcze lepiej i tego się trzymajmy 😀
PS. ja też chciałam iść na zumbę, ale nie mam osoby towarzyszącej, a samej jakoś mi tak głupio 😛
Sarah Rzepka
Ale miałaś pracowity miesiąc, jestem z Ciebie dumna i gratuluję motywacji 😀 widzę że chodzisz na zumbę, chciałabym się kiedyś na to wybrać ;> Ja zrobiłam pierwszy krok, 3 dni temu zaczełam chodzić do klubu fitness, tam są zajęcia zumby w cenie karnetu. Właśnie zajrzałam do tego posta o maratonie zumby, chyba mnie zachęciłaś :O Powodzenia w marcu :*
Magdalena B
Widzę że nie tylko ja robię rozpiski swoich aktywności 🙂 Też miałam przerwę od siłowni i strasznie za nią tęskniłam. Teraz ćwiczę regularnie i to jest moc 🙂
Sandra Kozłowska
mnie dopadła choroba i miałam tydzień przerwy od ćwiczeń. A na zumbe to bym się przeszła!
Rebellious Anne
świetna zdjęcia 🙂 obserwuje i pozdrawiam 🙂
coosure
Obserwuje! ☺
Petite-maitresse
Wow! Podziwiam motywację 🙂
Mrs. Blueberry
Naprawdę podziwiam 😀 Może oglądanie bloga wreszcie zmotywuje mnie do ćwiczeń :D…bo ja i moja kondycja na chwilę obecną jesteśmy na przegranej pozycji 😀 Bieg na tramwaj to dla mnie maraton 😀
Pozdrawiam 😀
Jagoda z mrsblueberry3.blogspot.com 😀
Patrycja | Lawendowy Motyl
Trochę się działo 🙂 i pomyśleć, że jeszcze trochę i będzie połowa marca
Dżo FlamingBlog
Jeeeeju, zazdroszczę! Ja to jestem tak rozleniwiona po zimie… Jedyne, co robię, to chodzę co tydzień na dwugodzinną siatkówkę, ale to za mało. Nie mogę się zmotywować, żeby ćwiczyć w domu. Wszystko wydaje się fajniejsze. 😛
carolina g. ticala
Amazing ! Thanks for sharing!
Have a nice weekend! ������
Kathy Leonia
ten planer wygląda super;)
EM
świetny insta 🙂
zapraszamy w wolnej chwili 🙂
Klaudia Kubaczyńska
Powodzenia! 🙂
Klaudia Kubaczyńska
Dobrze, że nie byłam sama 😀
Klaudia Kubaczyńska
Dokładnie, dużo bardziej się chce, więcej motywacji. Dobrze jest się czasami za czymś stęsknić:)
Klaudia Kubaczyńska
To super! Cieszę się bardzo, mam nadzieję, że już się wybrałaś albo masz to w planach w najbliższej przyszłości 🙂 Wytrwałości!
Klaudia Kubaczyńska
Dziękuję 🙂
Klaudia Kubaczyńska
Dzięęękuję, miło to słyszeć :*
Klaudia Kubaczyńska
Dokładnie, przeraża mnie to, że czas tak zasuwa 🙂
Klaudia Kubaczyńska
W domu to i mi się ciężko zmotywować, prędzej wyjdę na siłownię, a nawet biegać niż w domu będę się wyginać, choć zdarza się 🙂 Spróbuj czegoś innego skoro domowe treningi Cię nie kręcą! Jest dużo opcji 🙂 Powodzenia!
Klaudia Kubaczyńska
Mam nadzieję, że blog się przyda 😀 A bieganie to i dla mnie dość spory wyczyn 😛
Klaudia Kubaczyńska
Leć, polecam!
Klaudia Kubaczyńska
To szukaj kogoś albo leć sama – poznasz kogoś na miejscu! 🙂