miesiąc w pigułce || MARZEC

31 dni minęło bardzo szybko. Niedawno spędzaliśmy czas w gronie rodzinnym w Boże Narodzenie, a teraz czas na Wielkanoc. Czas mija bardzo szybko, ale to od nas zależy jak go wykorzystamy. Czy będziemy siedzieć bezczynnie czy coś z nim zrobimy, abyśmy nie czuli, że nam życie ucieka przez palce. To jak, gotowa na podsumowanie marca? 


Marzec był dość spokojnym miesiącem. Miałam trochę spraw do pozałatwiania związanych ze studiami, a więc w dziekanacie byłam dość częstym gościem. Wdrażałam się w nowe zajęcia, w sposób prowadzenia zajęć przez prowadzących i jestem naprawdę zadowolona z przedmiotów, które sobie wybrałam. 
Od marca zaczęłam wdrażać w życie nowy sposób dojścia do tworzących się w mojej głowie pomysłów. Zaczęłam spisywać kilka małych kroków, które mam wykonywać w miesiącu, tak aby stały się one dla mnie codziennością i zbliżyły mnie do tego co chcę osiągnąć. Teraz czas na plany na kwiecień 🙂 
Treningi, bo o nich też warto wspomnieć, pojawiały się sporadycznie, ale moje samopoczucie po nich bezcenne. Mimo tego staram się dużo chodzić aby ciągle być w ruchu. 

W marcu udało mi się (w końcu) wyjść na zdjęcia z Kasią (LINK do bloga), których możecie spodziewać się już we wtorek na blogu. Jeszcze mały element zimy tu wprowadzę, ale niebawem – mam nadzieję – zrobi się tu bardziej wiosennie. 



Instagram staram się prowadzić z głową i nie wrzucać na niego co popadnie, tak aby tworzyła się fajna galeria. Mam nadzieję, że kiedyś spełnię swoje oczekiwania (choć chyba dość dużo od siebie wymagam) i będę z niego w 100% zadowolona, ale już jest dużo lepiej. Jeszcze trochę się uczę niektórych rzeczy i mechanizmów, ale myślę, iż idę w dobrą stronę. Także serdecznie zapraszam Cię do obserwowania mojego konta, jeśli Ci się podoba 🙂 


Tutaj trochę jest mnie mniej, może dlatego, że moje posiłki, które są czymś nowym lądują na kolacje, gdy jest za ciemno robić zdjęcie lub w momencie gdy nie mam czasu cykać fotek. Postaram się to zmienić, bo niesamowicie kręci mnie prowadzenie również tego profilu. 

Daj znać co myślisz o moich profilach na instagramie, czy Ci się podoba, czy coś byś zmieniła, jeśli tak to co (wszelakie wskazówki mile widziane) i zostaw nazwę swojego w komentarzu pod tym postem! 

Na blogu byłam w niemal każdy wtorek, dopiero w tym tygodniu się wyłamałam, bo nie zdążyłam ogarnąć zdjęć z naszego weekendowego wypadu nad morze (TUTAJ więcej), ale szybko to nadrobiłam. Niżej jak co miesiąc udostępniam Ci spis postów, które się ukazały, więc jeśli czegoś nie widziałaś to jednym kliknięciem możesz przenieść się w inne miejsce na moim blogu, do czego Cię zachęcam!




I tak na koniec – lubicie zaglądać na mojego bloga? O czym chcielibyście poczytać? Bardzo mnie to ciekawi 🙂 

________________________

Wesołych Świąt Kochani! 🙂 

Do następnego! 

komentarze 4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przeczytałem/am i akceptuję Politykę prywatności i politykę cookies.